Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość smart-fonów
Smartfon jest to coraz częściej podstawowe narzędzie pracy. Oczywiście stwierdzenie to nie odkrywa na nowo Ameryki, ale większość z nas myśli głównie o możliwości rozmawiania, esemesowania oraz mailowania za pomocą telefonu smart. Ma on jednak o wiele więcej zastosowań, często znacząco wykraczających poza klasyczne pojęcie telefonu.
Nowinki telefoniczne, które zmieniają sposób używania smartfona
Protoplastą smartfona jest oczywiście telefon komórkowy, a telefonu komórkowego telefon stacjonarny. W pierwszym etapie rozwoju telefonii komórkowej telefony miały za zadanie głównie umożliwiać rozmowę. Kolejne nowinki telefoniczne, jakie trafiały na rynek GSM sprawiały, że telefony stawały się coraz bardziej wszechstronne. Za kamień milowy uznaje się wysłanie za pomocą telefonu pierwszego SMS-a oraz zamontowanie w telefonie kamery, która umożliwiała robienie zdjęć i ich wysyłanie (w formie MMS). Ostatnim wielkim krokiem było włączenie możliwości korzystania w telefonie z internetu. Wszystkie kolejne stopnie rozwoju tych opcji oraz powstawanie kolejnych aplikacji, były wypadkowymi tych rewolucyjnych działań.
Akcesoria telefoniczne
Podobną rewolucję przeżywały akcesoria telefoniczne. Początkowo ich wybór był bardzo niewielki i ograniczał się głównie do osłonek, mających fizycznie chronić telefon, który nawet i bez nich był dość wytrzymały. Wystarczy wejść na jakikolwiek blog GSM, aby móc się przekonać o tym, jak rozwijał się rynek, który pragnął nadążyć za nowinkami w dziedzinie telefoniki.
Akcesoria telefoniczne, jakie obecnie mamy do wyboru spełniają szereg zadań. Są to nie tylko osłonki i szyby. Możemy na przykład do naszego telefonu zakupić dodatkowy zewnętrzny obiektyw, mikrofony, lampy błyskowe, głośniki itp. Słowem, jeśli mamy dość mocny telefon, możemy za jego pomocą robić zdjęcia w jakości, na jaką jeszcze dziesięć lat temu pozwalała jedynie droga „lustrzanka”.
Czy rozwój smart-fonów ma swój kres?
Kiedy zastanawiamy się nad tym, czy smart-fony mogą być jeszcze mocniejsze, to raczej nie ma co do tego złudzeń. Smart-fony będą się rozwijać. Pytaniem jednak jest, co uznajemy za smart-fon. Ostatecznie jest on bezpośrednim następcom telefonu komórkowego, a tego za smart-fon nie uznamy.
Blog GSM, na którym toczą się dyskusje zahaczające o ten temat, nie jest rzadkością. Czy możemy interaktywną soczewkę w oku (która ma właściwie wszystkie możliwości smart-fona) uznać jeszcze za telefon? Czy wszczepienie telefonu w rękę to jeszcze technologia telekomunikacyjna, czy już bionika?